Część 3 (styczeń-grudzień 1989)
styczeń 1990 – lipiec 1990
Komunistyczna Moreška nabierała rozmachu oraz tempa i brało w niej udział coraz więcej “tancerzy” (księżniczką była w tym przypadku jugosłowiańska pierestrojka). 1 stycznia 1990 roku “rząd” SFRJ zainicjował “prywatyzację” i “reformę walutową” zgodnie z programem opracowanym wedle zaleceń Międzynarodowego Funduszu Walutowego, a ponadto formalnie zainaugurowano w kraju “wielopartyjność”. Było to wszakże tylko tło wydarzeń które nastąpiły. Na początku roku na chorwacką scenę polityczną powrócili “wykluczeni” komuniści z czasów Maspoku: Miko Tripalo oraz Savka Dabčević-Kučar (która była w owym czasie “przewodniczącym sekretarzem” chorwackiej kompartii), co zapewne miało ścisły związek z umocnieniem się “sił reformatorskich w SKH”, a także z tym, że 11 stycznia – zgodnie z “duchem reform” i powszechnymi oczekiwaniami – komunistyczny “parlament” chorwacki “uchwalił zmiany” w stosownej “ustawie o “stowarzyszeniach”. W tym też czasie wspomniane “siły reformatorskie” w chorwackiej kompartii spowodowały, że już z nazwy stała się ona “partią demokratyczych przemian”: SKH-SDP (Savez komunista Hrvatske — Stranka demokratskih promјena).
Na początku stycznia w komunistycznej Serbii zawiązała się pierwsza partia narodowa: СНО/SNO (Српска народна обнова/Srpska narodna obnova – Serbska Odnowa Narodowa), której założycielami byli radykalni nacjonaliści: Mirko Jović – 30 letni aktywista narodowy, który podczas wojny w Bośni i Hercegowinie był dowódcą “paramilitarnych” oddziałów “Białych Orłów”/”Mścicieli” (przedtem walczył jako ochotnik w wojnie chorwackiej), należący niegdyś do kompartii pisarz-“dysydent” Vuk Drašković – m.in. autor nowego planu “Wielkiej Serbii”, która poza Wojwodiną i Kosowem miała obejmować także Macedonię Wardarską, Bośnię i połowę Hercegowiny (drugą część Drašković przeznaczał Chorwacji), Czarnogórę a także chorwacką Krajinę, część Dalmacji i część Slavonii (w latach 2004-2007 Drašković był wicepremierem i ministrem spraw zagranicznych “postkomunistycznej” Jugosławii, czyli Serbii i Czarnogóry) oraz niedawny więzień jugosłowiańskiego reżimu (w latach 1984-86) Vojislav Šešelj – późniejszy przywódca zbrojnych oddziałów “czetników-szeszeljewców”, którzy dokonali m.in. masakry w Wyszegradzie, gdzie na znanym z powieści noblisty Ivo Anrićia kamiennym moście (“Most na Drinie”) zamordowano kilkaset osób (mordów i gwałtów w Wyszegradzie dokonywały także “Białe Orły” oraz “Tygrysy Arkana”). W latach 1998-2000 Šešelj był wicepremierem “postkomunistycznej” Serbii (był także ponownie więziony jako nieprzejednany przeciwnik Miloševićia). СНО/SNO nawiązywała otwarcie do ruchu czetników jakkolwiek nie tyle w sensie powstańczo-wyzwoleńczym, wierności monarchii i antykomunizmu, ile w sensie “czystości etnicznej” i bezwzględnego zwalczania innych narodowości (stąd też idea “Wielkiej Serbii” która była najważniejszym postulatem partii). W symbolicznej reakcji na ten projekt, 8 stycznia w Skopje odbyło się spotkanie założycielskie “pierwszej demokratycznej organizacji” w CPM/SRM (Социјалистичка Република Македонија/Socijalistička Republika Makedonija – Socjalistyczna Republika Macedonii, obejmująca wymienioną powyżej Macedonię Wardarską). Była nią pierestrojkowa Liga na rzecz Demokracji (Лигата за демократија), której liderem został komunista-“rewizjonista”, a następnie “dysydent” (sam wystąpił z kompartii), profesor prawa Gjorgji Marjanović (Ѓорѓе Марјановиќ).
*
W okolicznościach które zostały opisane powyżej, 20 stycznia 1990 roku rozpoczął się – zwyczajowo transmitowany w telewizji na cały kraj – “nadzwyczajny kongres” jugosłowiańskiego związku komunistów, któremu patronował z popiersia Tito i na którym spotkali się wszyscy zainteresowani “reformatorzy”. Zgodnie z ówczesnym “duchem czasu” okazał się być ostatnim (tydzień później “wyprowadziła sztandar” polska PZPR), jakkolwiek narodowe kompartie funkcjonowały bez przeszkód dalej. Swoich jugosłowiańskich towarzyszy, w drugim dniu “obrad”, jako pierwsi opuścili komuniści słoweńscy pod wodzą Kučana i jego następcy na szczeblu formalnego szefa – Cirila Ribičičia (Kučan szykował się już na inne, wyższe „stanowisko”), którzy uzasadnili to tym, że “nie chcą brać odpowiedzialności za agonię SKJ” (wcześniej, aby rzecz uzasadnić, słoweńscy “delegaci” zgłosili cały szereg niezaakceptowanych “poprawek” do “statutu” tej “organizacji”). Za nimi po krótkich “konsultacjach” podążyli komuniści chorwaccy na czele z Račanem, który oświadczył, że bez towarzyszy słoweńskich komunistyczny związek nie ma racji bytu i w imieniu większości “delegatów” chorwackiej kompartii proponuje “przerwać obrady kongresu”. Niespodzianką (zapewne nie dla wszystkich) okazało się zachowanie komunistów macedońskich, którzy “zwinęli manatki” wraz z towarzyszami chorwackimi, czemu jednak trudno się dziwić nie tylko wobec już kiełkującej tam “socjalistycznej odnowy” ale też faktu, że od pewnego czasu w sąsiedniej komunistycznej republice coraz częściej domenę ich władzy nazywano “południową Serbią”. Podobnie postąpili komuniści z Bośni i Hercegowiny oraz co ciekawe, komuniści z “ludowej” armii, która na dobre prowadziła już własną “politykę” niezależnie od faktu udziału niektórych jej generałów w lokalnych “inicjatywach”.
Nikt tego formalnie nie obwieścił ale w tej sytuacji jasnym było, że SKJ “wypełniła już swoją misję”, co wcale jednak nie oznaczało, że w SFRJ komunizm “upadł”. Pozostały bowiem komunistyczne republiki, a w nich lokalne “związki” narodowych komunistów i potrzebne były dodatkowe działania aby tak się stało. Ci którzy nie byli jeszcze dostatecznie do tego przygotowani musieli też szybko nadrobić czas. Pilniejszą sprawą było jednak to, że po “rozpadzie” jugosłowiańskiego związku komunistów, “premier” SFRJ Marković zmuszony został poszukać sobie innego “politycznego zaplecza”. Problem ten rozwiązał w ten sposób, że wkrótce został liderem nowej “siły politycznej” – SRSJ (Savez reformskih snaga Jugoslavije – Związek Sił Reformatorskich Jugosławii, formalnie utworzony 29 lipca 1990 roku), którego filie usiłowano zainstalować w każdej z trzech mniej zaawansowanych w “obalaniu komunizmu” republikach (w pozostałych nie miał już nic do powiedzenia). Póki co nikt nie był zainteresowany, aby pozbawiać go stanowiska i przerywać “transformację” na szczeblu centralnym dzięki czemu mogła ona być kontynuowana. Miała jednak tyle znaczenia co parawan – wszyscy “możni” przeprowadzali swoje własne “reformy” bez oglądania się na władze centralne, co najwyżej usiłując je wykorzystać dla siebie. Pod koniec stycznia doszło do kolejnych protestów Albańczyków i zamieszek w komunistycznym Kosowie. W starciach demonstrantów z “siłami porządkowymi” i JNA zginęło 26 osób, przywrócono tam “stan wojenny” oraz “godzinę policyjną”. 1 i 6 lutego ponownie doszło do demonstracji i starć, podczas których “ludowa” armia zastrzeliła kolejne 37 osób protestujących przeciwko brutalnym represjom i “stanowi wojennemu”.
*
4 lutego 1990 roku w “socjalistycznej” Słowenii komuniści zmienili nazwę swojej organizacji na SDP (Stranka demokratične prenove – Partia Odnowy Demokratycznej, która trzy lata później porzuciła “odnowę” i od tego czasu jest w pełni dojrzałą “socjaldemokracją” – SD). Gros wydarzeń z pierwszej połowy miesiąca miało jednak miejsce na południu i w centrum komunistycznej federacji. Już 1 lutego, w regionie Tetowo w komunistycznej Macedonii miała miejsce manifestacja tamtejszej mniejszości albańskiej, zamieszkującej głównie północno-zachodnią część tej republiki. Kilka tysięcy Albańczyków protestowało przeciw złemu traktowaniu przez macedońską większość, wznosząc przy tym hasła domagające się niepodległości zamieszkałego przez nich regionu, co zapowiadało konflikt etniczny w kolejnej części SFRJ. Trzy dni później w Skopje utworzona została narodowa organizacja polityczna Macedończyków o nazwie MAAK (Движење за семакедонска акција – МААК – Ruch na rzecz Akcji Ogólnomacedońskiej – MAAK), której liderem został poeta Gane Todorowski (Гане Тодоровски).
W tym samym czasie (3 lutego), w komunistycznej Serbii rozpoczęła swój formalny byt zapowiedziana w grudniu “socjal-liberalna” ДC/DS. Jej liderem został marksista-“dysydent” Dragoljub Mićunović, a jednym z jej założycieli był Zoran Đinđić – przyszły premier “postkomunistycznej” Serbii od 2001 roku, zamordowany dwa lata później – w środku dnia, przy wejściu do budynku rządowego, po wcześniejszym spowodowaniu “przekazania” Miloševićia międzynarodowemu trybunałowi w Hadze w celu jego osądzenia (Đinđić został zastrzelony przez snajpera z grupy kryminalistów tzw. klanu zemuńskiego, “byłych” funkcjonariuszy jednostek specjalnych JSO – Jedinica za specijalne operacije – wspomnianych już wcześniej “czerwonych beretów”). 11 lutego w “socjalistycznej” Bośni i Hercegowinie, tamtejszy “parlament” dokonał stosownych “poprawek”, umożliwiających “tworzenie nowych stowarzyszeń” co, jak wynikało z dotychczasowej praktyki “liberalizacji”, było pierwszym krokiem w stronę “wprowadzenia systemu wielopartyjnego” w tej komunistycznej republice.
W połowie lutego w macedońskiej stolicy odbył się kilkudziesięciotysięczny wiec którego siłą sprawczą była MAAK i podczas którego Macedończcy po raz pierwszy na większą skalę zademonstrowali swoje uczucia narodowe (powodem była wizyta premiera Grecji w Belgradzie). W komunistycznej Macedonii zainicjowano w tamtym czasie także kilka “organizacji ekologicznych” na wzór bułgarskiej “Ekogłasnostii”. Póki co jednak, wobec braku stosownej “ustawy”, wszystkie one podobnie jak MAAK działały na zasadzie “bezpartyjnego pluralizmu”.
Także w połowie lutego, w innej stolicy – czarnogórskiej (w tamtym czasie Titograd), sformował się “komitet inicjatywny” reaktywujący przedwojenną, chadecką partię polityczną NS (Narodna stranka – Partia Ludowa) – pierwszą “niekomunistyczną partię polityczną” w komunistycznej Czarnogórze. Głównym inicjatorem “odrodzonej” NS i jej pierwszym liderem został profesor historii literatury Novak Kilibarda – komunista-“rewizjonista”, który do 1971 roku należał do SKCG (Savez komunista Crne Gore – Związek Komunistów Czarnogóry, składowa SKJ), a następnie “dysydent”. Programowym celem NS było m.in. zjednoczenie “socjalistycznej” Czarnogóry z “socjalistyczną” Serbią, co jednak wydawało się wówczas obowiązkowym “postulatem” dla wszystkich mieszkańców SRCG. Kilibarda odegrał znaczącą rolę w polityce “postkomunistycznej” Czarnogóry, m.in. stał się czołowym przeciwnikiem Miloševićia w tym kraju oraz jednym z głównych protagonistów jego oddzielenia się od “postkomunistycznej” Serbii w 2006 roku. Schemat “słoweński” powtarzał się wszędzie, jakkolwiek w różnym czasie. Każda wersja narodowego komunizmu w SFRJ miała swoją specyfikę i działały one niezależnie od siebie, chociaż gdy było to potrzebne, “łączyły siły” jak w opisanym wcześniej przypadku “likwidacji” SKJ, a także w późniejszym czasie.
*
Podczas gdy w “socjalistycznych” republikach Macedonii, Bośni i Hercegowiny oraz Czarnogóry “liberalizacja” dopiero się rozpoczynała bądź nabierała rozpędu, w komunistycznej Chorwacji tamtejszy “parlament” zmienił już lokalną “konstytucję” umożliwiając przeprowadzenie “wielopartyjnych wyborów”. 17 lutego w Kninie (największe miasto chorwackiej Krajiny, zamieszkałej wówczas w ponad 50% przez Serbów) chorwaccy Serbowie utworzyli swoją partię narodową – СДС/SDS (Српска демократска странка/Srpska demokratska stranka – Serbska Partia Demokratyczna), której liderem został Jovan Rašković – lekarz psychiatra z Szybenika i wykładowca akademicki. Jednym z pierwszych celów СДС/SDS było doprowadzenie do podziału administracyjnego komunistycznej Chorwacji, w którym tereny zamieszkałe przez Serbów miałyby własną formalną podmiotowość, co miało być wstępem do uzyskania autonomii w ramach SFRJ. Inicjatorem oraz głównym twórcą programu chorwackiej, a wkrótce także bośniacko-hercegowińskiej СДС/SDS był wspomniany już “ojciec narodu serbskiego” Dobrica Ćosić.
Niejako w reakcji na ten fakt, pod koniec miesiąca w Zagrzebiu została reaktywowana “konserwatywna” HSP (Hrvatska stranka prava – Chorwacka Partia Prawa), organizacja która była politycznym zapleczem przedwojennego, faszystowskiego ruchu ustaszy. Jej rekonstruktorzy nie tylko nawiązywali do ustaszowskiej “tradycji” (noszono czarne “mundury” oraz stosowne “akcesoria”) ale także do idei “Wielkiej Chorwacji”, którą twórczo uzupełniono. Podczas gdy marionetkowe Niezależne Państwo Chorwackie zaistniałe podczas II wojny światowej poza Chorwacją obejmowało także Bośnię i Hercegowinę oraz część Wojwodiny, nowi liderzy nacjonalistyczni postulowali dodatkowo aby należały do niej także część Czarnogóry i część Serbii. Głównym inicjatorem “odrodzonej” HSP był Doroslav Paraga (rocznik 1960), znany wówczas na świecie radykalny przeciwnik i ofiara komunistycznego reżimu – nacjonalistyczny “dysydent” więziony w ciężkich warunkach m.in. na Golim otoku (ujmował się wówczas za nim prezydent Francji, François Mitterrand). Jego bliskim współpracownikiem został Ante Paradžik, były przewodniczący związku studentów podczas “chorwackiej wiosny”, który opuścił HDZ rozczarowany zbyt “miękkim” nacjonalizmem Tuđmana i jego towarzyszy (Paradžik został we wrześniu 1991 roku zastrzelony przez policję “postkomunistycznej” Chorwacji podczas wymiany ognia, będąc wówczas dowódcą paramilitarnych, nacjonalistycznych oddziałów HOS – Chorwackich Sił Obrony, które walczyły z jednostkami “ludowej” armii jugosłowiańskiej oraz z nacjonalistami serbskimi podczas wojny w Chorwacji; oddziały dalmatyńskie HOS zostały przeszkolone w “postkomunistycznej” Słowenii, gdzie ministrem obrony był już w owym czasie Janez Janša).
1 marca w SRH powołano do życia “koalicję porozumienia narodowego” – KNS (Koalicija narodnog sporazuma), opartą głównie na HDS oraz HSLS, której głównymi animatorami byli wszakże “niezależni” komuniści, m.in. Tripalo i Dabčević-Kučar. Była to ostatnia chwila na organizowanie się bowiem “pierwsze wielopartyjne wybory” w komunistycznej Chorwacji miały się odbyć już w drugiej połowie kwietnia. Trzy dni później, w chorwackiej Krajinie (Petrova gora – gdzie znajduje się nieukończona, a obecnie w ruinie, ogromna budowla-pomnik ku czci Serbów, którzy zginęli w walkach przeciw ustaszom w 1941-42 roku) odbyła się 50-tysięczna demonstracja mieszkańców regionu oraz Serbów przybyłych z “socjalistycznej” Serbii oraz “socjalistycznej” Bośni i Hercegowiny pod hasłami sprzeciwu wobec nacjonalizmu chorwackiego oraz zachowania integralności “socjalistycznej” Jugosławii. Rządzący SRH komuniści natychmiast określili ją jako “atak na socjalistyczną Chorwację”, co było nie tyle odpowiedzią ile zapowiedzią zbrojnego konfliktu.
Najbardziej zaawansowani w “liberalizacji” komuniści słoweńscy na początku marca usunęli z nazwy swojej “socjalistycznej” republiki ten niewątpliwie wprowadzający w błąd przymiotnik – nadal jednak czyniąc ją częścią składową komunistycznej Jugosławii – zaś trzy tygodnie później zmienili jej hymn na XIX-wieczną pieśń narodową pod tytułem “Toast” – w ówczesnych okolicznościach bardzo wymownym. 27 marca, podczas konferencji prasowej w sarajewskim hotelu “Holiday Inn” Alija Izetbegović zapowiedział powstanie nowej partii politycznej w SFRJ – muzułmańskiej SDA (Stranke demokratske akcije – Partia Akcji Demokratycznej), której programowym celem ma być zjednoczenie i reprezentowanie wszystkich jugosłowiańskich muzułmanów, także tych którzy żyją w Serbii i Czarnogórze, w regionie Sandżaku – serbskiej Raszce. Zgodnie z dawną, historyczną nazwą mieli oni wkrótce określać się mianem Boszniaków (Bošnjaci).
*
1 kwietnia 1990 roku “parlament” komunistycznej Macedonii “wprowadził” oczekiwane “poprawki do konstytucji” umożliwiające zakładanie “pozapartyjnych stowarzyszeń”. Poskutkowało to tym, że dwa tygodnie później zainicjowana została tam pierwsza formalna organizacja polityczna. Była to partia narodowa mniejszości albańskiej – PPD/ПДП (Partia për prosperitet demokratik/Партијата за демократски просперитет – Partia dla Demokratycznego Dobrobytu). Jej liderem został (w drugiej połowie sierpnia) nauczyciel z Tetowa Nevzat Halili, który w styczniu 1992 roku stał się spiritus movens “referendum” w kwestii autonomii dla zamieszkałego przez Albańczyków regionu wewnątrz ówczesnej “Byłej Jugosłowiańskiej Republiki Macedonii”, po czym proklamował na tych terenach “niepodległą republikę Iliridy” (co powtórzyło się w 2014 roku). W tym czasie Halili nawiązał jawną współpracę z kontynuującą swoją działalność na emigracji, nacjonalistyczną organizacją albańską Balli Kombëtar (Front Narodowy), która podczas wojny u boku Włoch oraz Niemiec walczyła z komunistami (w 1944 roku, w zachodniej części Macedonii było ok. 10 000 “balistów”) jednocześnie starając się zrealizować projekt “Wielkiej Albanii”, która poza Albanią obejmować miałaby Kosowo, znaczną część Czarnogóry z Podgoricą, część Serbii, ponad połowę Macedonii ze Skopje, a także część Grecji z wyspą Korfu i miastem Janina. Z kolei pierwsza macedońska partia narodowa – ВМРО-ДПМНЕ/VMRO-DPMNE (Внатрешна македонска револуционерна организација – Демократска партија за македонско национално единство – Wewnętrzna Macedońska Organizacja Rewolucyjna – Demokratyczna Partia Macedońskiej Jedności Narodowej) – powstała formalnie dopiero dwa miesiące później, po wcześniejszym spotkaniu inicjatywnym w Monachium, które odbyło się na przełomie maja i czerwca. Zgodnie ze swoją nazwą, organizacja ta w oczywisty sposób nawiązywała do historycznej, narodowowyzwoleńczej BMPO/VMRO jakkolwiek werbalnie odcinała się od stosowanego przez swą poprzedniczkę terroryzmu. Jej liderem został Lubczo Georgiewski (Љупчо Георгиевски) – działacz niepodległościowy młodego pokolenia (rocznik 1966; współzałożyciel MAAK) – przyszły premier “postkomunistycznej” Macedonii w latach 1998-2002.
Zanim w komunistycznej Macedonii utworzono wspomnianą “pierwszą niekomunistyczną partię polityczną”, 8 kwietnia w “Republice Słowenii” odbyły się “pierwsze wielopartyjne wybory”, których zwycięzcami okazali się “opozycjoniści” z koalicji DEMOS. Dwa tygodnie później, po drugiej turze, komunista-“odnowiciel” Kučan został “przewodniczącym prezydium”, czyli “prezydentem”. W ten oto sposób słoweński, narodowy komunizm “upadł”, co wkrótce zostało przypieczętowane, gdy 9 maja, na inauguracyjnym “posiedzeniu” nowej “reprezentacji narodu” jej “przewodniczącym” został jeden z założycieli SDZ France Bučar – komunistyczny partyzant podczas wojny, a od 1945 roku długoletni urzędnik w wielu komunistycznych strukturach władzy. Gdy w latach 70. Bučar zmienił swoją aktywność z urzędniczej na “naukową” i zaczął krytykować jugosłowiańską kompartię stał się “rewizjonistą”, zaś w kolejnej dekadzie czołowym “dysydentem” i jednym z głównych publicystów i redaktorów Nova revija. 22 i 23 kwietnia w sąsiedniej, komunistycznej Chorwacji także odbyły się “pierwsze wielopartyjne wybory” (druga tura miała miejsce 6 i 7 maja). Bezapelacyjnymi zwycięzcami okazali się Franjo Tuđman oraz jego partia HDZ, zaś główną siłą “opozycyjną” zostali “demokratycznie przemienieni” komuniści wspierani przez “narodowe porozumienie” z “byłymi” komunistami na czele (niebawem wszyscy komuniści stali się już “byłymi” bowiem ci pierwsi zrezygnowali z pierwszego członu nazwy chorwackiej kompartii).
Dzień przed tym wydarzeniem, w ramach “uchylenia środków specjalnych” (co stało się 18 kwietnia), władze centralne SFRJ uwolniły symbolizującego albański ruch narodowy w Kosowie Adema Demaçi, który przebywał w jugosłowiańskich więzieniach z niewielkimi przerwami przez ok. 28 lat (w 1963 roku Demaçi założył “rewolucyjny ruch na rzecz zjednoczenia Albańczyków” – czytelne odniesienie do idei “Wielkiej Albanii”). Wieloletnie więzienie nie wyzwoliło jednak u niego niechęci do komunizmu, czego dał dowód niecały miesiąc wcześniej w wywiadzie udzielonym zagrzebskiej gazecie Vecernji list zachwalając dożywotniego wodza komunistów z “ludowo-socjalistycznej” Albanii – Envera Hodżę (Enver Hoxha) jako “największego syna narodu albańskiego”. Po opuszczeniu więzienia Demaçi natychmiast włączył się w “demokratyczne przemiany” zachodzące w komunistycznym Kosowie, przystępując do wspomnianej wcześniej “rady obrony praw człowieka” i rok później zostając jej liderem. Zanim jednak do tego doszło komuniści serbscy zdecydowali się “przejść na ręczne sterowanie” w “socjalistycznym” Kosowie ustanawiając tam swojego “koordynatora prowincji”, czyli komisarza w osobie Momčilo Trajkovićia, “wicepremiera” komunistycznej Serbii, a wcześniej “sekretarza wykonawczego” kompartii w Prisztinie. Demaçiego i jego towarzyszy czekał więc “długi marsz”.
*
Zapowiedziana dwa miesiące wcześniej przez Aliję Izetbegovićia nowa, muzułmańska reprezentacja polityczna utworzona została 26 maja w Sarajewie (jej struktury w Sandżaku oraz w Czarnogórze powołano latem). Gratulując Muzułmanom utworzenia własnej partii politycznej gość specjalny z przygotowującej się właśnie do “przejęcia władzy” z rąk chorwackich komunistów HDZ, wypowiedział przy tej okazji słynne słowa, że “chorwacka granica broniona będzie na Drinie” (rzece rozgraniczającej “socjalistyczną” Bośnię i Hercegowinę od “socjalistycznej” Serbii), co niewątpliwie przyjęte zostało przez nich z tzw. mieszanymi odczuciami. Kilka dni później w jego własnej “socjalistycznej” republice doszło do formalnego “upadku komunizmu”. Podobnie jak trzy tygodnie wcześniej w “Republice Słowenii”, nominalną władzę objęła stworzona wcześniej “antykomunistyczna opozycja”: narodowi komuniści zastąpieni zostali przez narodowych “dysydentów” mających za sobą bogatą komunistyczną przeszłość, na czele z dawnym generałem “ludowej” armii. 30 maja Tuđman został “przewodniczącym prezydium” komunistycznej Chorwacji, zaś dzień później jego towarzysz partyjny Mesić – “przewodniczącym władzy wykonawczej”. Przymiotnik “socjalistyczna” z jej nazwy usunięto 25 lipca, przywracając ponadto historyczny “herb iliryjski” – biało-czerwoną szachownicę. Ze swojej strony, chorwaccy Serbowie tego samego dnia utworzyli własną “władzę” – СНВ/SNV (Српско национално вијеће/Srpsko nacionalno vijeće – Serbska Rada Narodowa). Jej “prezydentem” został świeżo obrany burmistrz Knina, dentysta Milan Babić, który dopiero co zrezygnował z przynależności do chorwackiej kompartii na rzecz “niekomunistycznej”, narodowej partii chorwackich Serbów. Pierwszą “uchwałą” СНВ/SNV była “deklaracja o suwerenności i autonomii Serbów w Chorwacji” a pierwszą decyzją – “ogłoszenie referendum” w kwestii “autonomii narodu serbskiego w Chorwacji”.
Wcześniej, bo pierwszego i drugiego dnia lipca w komunistycznej Serbii odbyło się “referendum konstytucyjne” m.in. dotyczące wprowadzenia “systemu wielopartyjnego” oraz praktycznej likwidacji autonomii Wojwodiny i Kosowa poprzez przekazanie władzy nad nimi “parlamentowi” i “rządowi” w Belgradzie (wcześniej “tymczasowo zawieszono sesje parlamentarne” oraz “tymczasowo przejęto kompetencje” miejscowych “ustawodawców”). Według komunistów, przy frekwencji blisko 76%, przeciwko przyjęciu nowej “konstytucji” opowiedziało się tylko 2,75% jego uczestników. Jeszcze 2 lipca komuniści serbscy “zamknęli” kosowski “parlament” w Prisztinie, którego “posłowie” w większości sprzeciwiali się nowej “konstytucji” (przede wszystkim w zakresie zmian dotyczących statusu prowincji). “Parlamentarzyści” albańscy zebrali się jednak na placu przed budynkiem i “uchwalili” deklarację, że dążyć będą do niepodległości tego regionu, co trzy dni później poskutkowało trwałym już “rozwiązaniem” kosowskiego “parlamentu” przez “parlament” komunistycznej Serbii, a następnie zostało bez sprzeciwu zaakceptowane przez władze centralne SFRJ. W trakcie tych wydarzeń (także 2 lipca) nowy “parlament” słoweński zadeklarował “suwerenność państwową”, co spowodowało z kolei (umiarkowany) sprzeciw ze strony władz centralnych SFRJ – “ustawę” zaskarżono do sądu konstytucyjnego.
12 lipca, w “socjalistycznej” Bośni i Hercegowinie utworzona została narodowa partia polityczna bośniackich Serbów – tamtejsza СДС/SDS, a jej liderem został syn więzionego po wojnie czetnika Radovan Karadžić – lekarz psychiatra z Sarajewa (dawny student Raškovićia, który protegował go na to stanowisko), a także prowadzący swego czasu “cygańskie życie” poeta, na którego poglądy znaczący wpływ (co już zostało zaznaczone) wywarł Dobrica Ćosić (znali się od 1967 roku). Z kolei w “socjalistycznej” Serbii, tamtejsi komuniści postanowili “zrezygnować z komunizmu” i “łącząc siły” z lokalnym “socjalistycznym związkiem ludu pracującego”, powołali do politycznego życia “partię socjalistyczną” – СПС/SPS (Социјалистичка партија Србије/Socijalistička partija Srbije). Zgodnie z możliwościami i oczekiwaniami jej liderem został Slobodan Milošević. Jak widać, praktyczni serbscy komuniści pominęli zupełnie ich zdaniem zbędną fazę “demokratycznych reformatorów” od razu stając się “socjalistami”, gdy tymczasem komuniści słoweńscy, chorwaccy, bośniacko-hercegowińscy i macedońscy zrobili to dopiero po upływie pewnego czasu (zwykle po dwóch-trzech latach). Najwyraźniej odczuwali oni mniejszą potrzebę zaznaczenia swojej “postępowości” od potrzeby szybkiego pozbycia się, zbędnego już balastu. O ile bowiem “postępowość” była przeznaczona na użytek zewnętrzny (można by go określić kierunkiem “euroatlantyckim”), to druga opcja skierowana była do wewnątrz – na potrzeby własnego “podwórka”.
Trzy dni po zmianie szyldu serbskiej kompartii, “parlament” komunistycznej Serbii “przyjął ustawę” o wprowadzeniu “systemu wielopartyjnego”. “Pierwsze wielopartyjne wybory” w tej części SFRJ wyznaczono na pierwszą połowę grudnia. Tak samo uczyniono 31 lipca w “socjalistycznej” Czarnogórze, gdzie jednak nie doszło jeszcze do “metamorfozy” tamtejszej, narodowej kompartii (nastąpiło to w czerwcu 1991 roku, gdy wzorem serbskich towarzyszy czarnogórscy komuniści od razu stali się “socjaldemokratami” przyjmując nazwę Demokratska partija socijalista Crne Gore – Demokratyczna Partia Socjalistów Czarnogóry – DPS). Tego dnia, również “parlament” komunistycznej Bośni i Hercegowiny wprowadził stosowną “poprawkę do konstytucji”, ustalając termin “pierwszych wielopartyjnych wyborów” w tej “socjalistycznej” republice na połowę listopada.